Odp: PAN MAI O PORZUCONEJ WISLE CDN
: : nadesłane przez
Michał Mieczyński (postów: 1277) dnia 2006-10-07 19:57:41 z *.internetdsl.tpnet.pl
Ruki Pszemsza to burdel do sprzedawania tęczaków, które są (obok karpia) najtańszą w produkcji rybą.
BTW nie wiem czemu tam moga a na Rabie czy Dunajcu już nie.
Więc nie dziwi, że PZW zamyka oczy na kłusowników bo podejrzewam, że nie dokłada do interesu. PZW nie miał do Przemszy konkurencji bo była w pakiecie jako cały obwód rybacki.
A o Wisłę konkurencja była zażarta więc oferty zostały wyśrubowane.
Co do statystyk, to opłaty roczne zostały z tego co wiem rozebrane na pniu więc zastrzyk gotówki był. Czy dużo jest łowiących nie wiem, ale lubie nad wodą być sam ew. z kolegą, którego tam zawiozę lub który mnie zawiezie .
Czy jest drogo? I tak i nie.
San kosztuje 60 pln i też jest no kill (bezwarunkowo)za to jest śliczny. Tu jest 50 ryba za dopłatą, ale jest tego kilkanaście kilometrów.
A przy okazji dlaczego nikt nie zwraca uwagi Czechom, że u nich jest drogo?