Odp: PAN MAI O PORZUCONEJ WISLE CDN
: : nadesłane przez
Berto (postów: 374) dnia 2006-10-07 20:28:57 z *.c29.msk.pl
Mimo że staram się odwiedzać wszystkie nasze znane rzeki muszkarskie, tak się składa że przez już ładnych kilka lat muchowania, wszystkie moje rekordy muchowe złowiłem na Cz.P. I choćby z racji tego nie podoba mi się określenie jej burdelem. Największy problem Cz.P. to kłusole i pseudo muszkarze.
Uważam że zarybianie tęczakami jest najlepszym wędkarsko rozwiązaniem a ochrona rodzimych gatunków (przez dorybianie tęczakiem) przed presją wędkarską moim zdaniem zdaje egzamin. Pozatym nie ma drugiej takiej ryby, która sprawia na wędce tyle frajdy. Cieszyłbym się jakby na Wiśle można byłoby połowić tęczaki bo żaden nawet półmetrowy potok z Wisły nie da tyle frajdy co wypasiony tęczak. Czesi jakoś zarybiają tęczakami swoje rzeki i jest dobrze a możemy się od nich tylko uczyć jak dbać o swoje rzeki.
Pozdro
PS: Jeżeli Cz.P to burdel to jak nazwiesz Rabę w Myślenicach z "rodzimymi" potokami z obciętą płetwą tłuszczową . I do tego jak brak zarybień tęczakiem Raby wpłynął na gospodarkę łowiska (?).