wróciłem znad sanu
: : nadesłane przez
sandacz (postów: 145) dnia 2006-09-18 19:28:52 z *.chello.pl
wlaśnie wróciłem z nad sanu, wędkowałem 3 dni...w tym czasie nikt nie sprawdził czy posiadam licencje...w ubiegłych latach miało to miejsce nie widać było również strażników t przez 3 dni strażników widziałem tylko raz jak oprowadzali francuzów po łowisku...a to co zdziwiło mnie najbardziej że wszyscy zamiast łowic lub próbować łowic lipienie nastawiali się na pstrągi..które jak wszyscy wiemy maja obecnie okres ochronny i powinnniśmy dac im spokój...spotkani nad wodą belgowie łowilipraktycznie wyłącznie na streamery, czesi na duże nimfy a wieczorem na duze suche muchy (chrusty) jedyniegrupka francuzów próbowała łowić lipienie....nasuwa mi sie tylko jedno spostrzeżenie że z bardzo fajnego łowiska które tak lubie robi się kolejny typowo komercyjny nastawiony wyłącznie na zysk "burdel" wedkarski