Odp: Tęczak w Wisłoku
: : nadesłane przez
Leszek (postów: ) dnia 2004-11-09 07:05:19 z *.wios.rzeszow.pl
Marcinie, pisałeś że koło składało się na tęczaka, wędkarze łowili go. To coś tu nie gra.
To samo jest z tęczakiem w Sanie. Niby nikt go tam nie wpuszcza, a jest w sporych ilościach.
Możesz sobie pooglądać na tej stronie http://www.flyshop.pl/nasze.php?co=san.
Jan też pisał, że zarybia się tęczakami San poniżej Sanoka.
cała ta sytuacja jest niepoważna.
Może do nas zaprosisz tych nieznanych sprawców, żeby tak nasze wody zarybiali.
Co to za rybacki uzytkownik, który robi podobne numery. Później w sprawozdaniach rybackich będzie pisał, zarybienia dokonali nieznani sprawcy. Przecież jest koło Krosna tylko kilka gospodarstw z tęczakami i łatwo ustalić kto tam bierze żywą handlówkę. Cała ta sytuacja budzi niesmak.
pozdrawiam
Leszek