Odp: Tęczak w Wisłoku
: : nadesłane przez
Leszek (postów: ) dnia 2004-11-13 22:37:48 z *.rzeszow-pilsudskiego.sdi.tpnet.pl
Marcinie to jak właściwie jest z tą ochroną Sanu. Chroni się tylko 6 km, a pozostałe wiele kilometrów górnego Sanu, starorzecza, odcinka w Sanoku, pozostawia się bez ochrony.
Wiele razy ukazywałem jak można robić wodę nizinną pomiędzy wodami górskimi. Jeśli popatrzysz w dół rzeki to takich przemiennych odcinków jest kilka. Nawet Przemyśl ma niżej wodę górską. Przecież to istna głupota.
Zgadzam się z twymi poglądami w zupełności. Wody PZW są dla dużej grupy członków związku i za ich pieniądze. Powinny być tanie. Łowisko specjalne jeżeli posiada zakaz zabierania ryb może być też dla dużej grupy ludzi po niższych opłatach. Przecież ryb się nie zabiera to nie ma znaczenia presja. Dziwię się wędkarzom, że pozwolili ZO swoje pieniądze przeznaczyć dla małej grupki wędkarzy.
Jesteś z Krosna, napisz proszę co dzieje się z budynkiem PZW w Sieniawie przy zbiorniku. Czy służy wędkarzom? Czy jest przez nich wykorzystywany? Bo jeżdżąc tam nie widzę aby PZW go wykorzystywało. W końcu jest to majątek dla nas wędkarzy.
pozdrawiam
Leszek