|
San i tak musi być zasilany w rybę bo z tym samoistnym tarłem to nie jest do końca prawda i w praktyce nie można na to liczyć.To że dochodzi do złożenia ikry w danym miejscu jest czystą rybią fizjologią, bo gdzieś tę ikrę złożyć muszą, ale żeby z niej cokolwiek powstało (i we właściwej ilości) jest znacznie bardziej skomplikowanym procesem. Uwarunkowania struktury dna, natlenienie i temperatura, przepływ i czystość wody itp. …..po obecność większych czy mniejszych wodnych drapieżników. Wystarczy jedno niewielkie zamulenie i jest po sprawie. Ikra jest niesłychanie delikatna strukturą. Prawdopodobnie w tej chwili nie ma takich miejsc poniżej zb. w Myczkowcach by z tych rybich harców cokolwiek powstało. Natomiast sama wielkość przystępujących do tarła ryb o tyle nie jest ważna, że jest to zdecydowanie sex grupowy gdzie ikra dużych ikrzyc powinna być zapładniana przez różnej wielkości mleczaki i tu te mniejsze, jako szybsze i bardziej zwinne maja drobną przewagę. Znacznie ważniejszy jest ich że tak powiem poprawność genetyczna.
pozdr.
Bogdan Tracz
|