f l y f i s h i n g . p l 2025.08.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Jak powinien wyglądać dzisiaj portal o flyfishingu. Autor: S.R. Czas 2025-08-28 21:47:52.


poprzednia wiadomosc Odp: Co jest z tą : : nadesłane przez MichałC (postów: 582) dnia 2006-07-18 13:04:49 z *.gemini.net.pl
  Popatrzmy jak rozegrał by sprawe dobry gospodarz.
Przyjąłby najpierw jakieś założenia. Powiedzmy ustalił że to ma być łowisko no kill, dobrze pilnowane (kłusownictwo zatem niewielkie) i dobrze zarybione także dużymi rybami dla uzupełnienia braków. Teraz sprawa jest prosta. Przychodzi nad tą wode i patrzy w górę w dół. Wchodzi do wody chwile połowić. Załózmy że taki odcinek ma powstać na górskiej rzece o wielkości i głębokości np. Skawy między Makowem a Suchą Beskidzką. Wydaje sie że 1 wędkarz na 300-400m rzeki to maksymalne obsadzenie - zakładając że ryb w wodzie nie brakuje i wędkarz tych ryb nie musi szukać, a więc biegać po rzece. Będzie gęsto ale jeszcze nie za ciasno - no i zdarzac sie to bedzie tylko przy pełnej obsadzie. Wychodzi na tych 10 km rzeki maksymalnie 30 wędkarzy dziennie (nie wszyscy będą też łowić naraz). Kilka minut zastanowienia i sprawa zakończona dla gospodarza. Nawet gdyby sie troche pomylił to łatwo po pierwszych doświadczenaich to skoryguje.
A w PZW sprawa dopiero teraz sie zaczyna. Jak przekonać zarząd i przegłosowac to ustalenie? Trzeba teraz wiele dni aby obmyślić strategie, przekonywac w kuluarach itd 95% czasu, sił i energii w PZW marnuje sie na dyskusje. politykierstwo i kłutnie, a nie na prace.
Powiedź mi Jurku jak to zmienić? Masz jakiś pomysł? Jak mi podasz dobrą recepte to gwarantuje Ci że za kilka lat będziemy mieli mase ryb w wodzie.

Pozdrawiam
Michał

PS. Pewnym usprawnieniem mogłoby być wprowadzenie jednowładzy w okręgu PZW. Zamiast zarządu jedna osoba decydująca i wykonująca decyzje - czyli dyrektor ale o bardzo zwiększonych kompetencach i wybierany przez wędkarzy bezpośrednio. Z dobrą pensją, ale ponoszący pełną odpowiedzialność swoich decyzji. Do tego komisja rewizyjna.
To w części okręgów - w tych których uda sie jakimś cudem znaleźć i wybrać drugich Koniecznych - by poprawiło czesciowo sytuacje. Taka osoba musiałby sie starać bo jak coś spartoli to już z imiemia i nazwiska wiadomo kto jest winny. Tyle że to i tak dużo mniej wydajne rozwiazane niż prywaciaż, a jednoczesnie niemożliwe do zrealizowania bo ZG sie nie zgodzi.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Co jest z tą [9] 18.07 13:18
  Odp: Co jest z tą [0] 18.07 13:57
  Odp: Co jest z tą [7] 18.07 14:57
  Odp: Co jest z tą [6] 18.07 17:13
  Odp: Co jest z tą [5] 18.07 17:56
  Ale pierdoly... [3] 18.07 18:39
  Odp: Ale pierdoly... [2] 18.07 18:49
  Odp: Ale pierdoly... [1] 18.07 19:24
  Odp: Ale pierdoly... [0] 19.07 11:14
  Odp: Co jest z tą [0] 18.07 19:59
  Odp: Co jest z tą [13] 18.07 14:43
  Odp: Co jest z tą [12] 18.07 15:49
  Odp: Co jest z tą [11] 18.07 15:59
  Odp: Co jest z tą [10] 18.07 23:27
  Odp: Co jest z tą [9] 19.07 11:06
  Odp: Co jest z tą [1] 19.07 13:12
  Odp: Co jest z tą [0] 19.07 13:29
  Odp: Co jest z tą [6] 19.07 14:02
  Odp: Co jest z tą [0] 19.07 14:54
  Odp: Co jest z tą [4] 19.07 18:27
  Odp: Co jest z tą [3] 19.07 20:08
  Odp: Co jest z tą [2] 19.07 20:15
  Odp: Co jest z tą [1] 19.07 22:09
  Odp: Co jest z tą [0] 20.07 09:38
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus