Odp: Co z tym smoltem?
: : nadesłane przez
Artur Furdyna (postów: 211) dnia 2008-12-08 19:33:55 z *.ipartner.com.pl
Wśród naukowców zdania są podzielone, jednak w przypadku Bałtyku jako zlewni przeważa opinia o konieczności zachowania dzikich populacji i nacisku na odtwarzanie naturalnych obszarów tarłowych jako głównej "bazy produkcyjnej" smoltów. Oczywiście, że przeżywalność w warunkach naturalnych jest o niebo mniejsza, jednak zarybienia wylęgiem są zdecydowanie bliższe naturalnemu procesowi rozmnażania, niż wprowadzanie smoltów wyhodowanych przez człowieka. Takie działania dopuszczalne są tylko na akwenach ograniczonych, gdzie populacje pochodzenia sztucznego, z pomieszana genetyką, nie będą się mogły mieszać z dzikimi. Nie chodzi tu tylko o naszych rybaków, ale morze jako EKOSYSTEM. Liczebność jednych gatunków jest powiązana z innymi, czyż nie? Produkując sztuczne smolty robimy z Bałtyku tuczarnię. Plany na rok 2015 mówią o pochodzeniu 75 procent łososi w Bałtyku z naturalnego tarła!!! Zajrzyjcie na strony ccb.se