f l y f i s h i n g . p l 2025.09.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Brennica okjazja do rewitalizacji. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-09-19 09:02:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Nie kumam : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2008-07-03 12:02:24 z *.chello.pl
  Marku,
Z tej racji, że różnią nas dosłownie niuanse, pozwolisz, że skomentuje twoje uwagi.

Wiekszosc tu piszacych ma niezwykle sklonnosci do uogolnien i do malkontenctwa.
Zgadza się, szczególnie uogólnienia robią wielką karierę i każdy kto je stosuje jest dla mnie w pewnym sensie ograniczony intelektualnie.

Sport - be, no bo przeciez "kiedys widzialem jak jeden zawodnik cos tam zrobil". Sam nie startuje w zawodach, bo, podobnie jak Pawel Zietecki, uwazam wedkarstwo za rodzaj lowiectwa, ale mam wielu kolegow, znakomitych zawodnikow, ktorych podziwiam i zazdroszcze im umiejetnosci. A tu wszystko do jednego wora.
Mamy właśnie przykład uogólniania i obrzucania błotem wszystkich za grzech jednostki. To tak samo jakbym widział gościa w zielonej czapce który kłusuje i powiedziałbym, że wszyscy ludzie w zielonych czapkach to kłusownicy. Uogólnienia zawsze porażają prymitywizmem. Jak kiedyś mieszkałem we Wrocławiu w kadrze okręgowej byli zwykle (czyli statystycznie często) ludzie będący wspaniałymi muszkarzami i fajnymi kolegami, którzy właśnie byli głównymi propagatorami etyki w naszym środowisku, nieistniejącego już chyba klubu muchowego „Zbyrek”. Nie można uogólniać, ale można wyrazić zdane o tym, że w populacji zawodników stężenie fajnych i etycznych muszkarzy jest większe niż w populacji ogólnej.

Dolna nimfa - be, bo ilus tam dupkow (przepraszam za wyrazenie, ale jest to najlagodniejsze, jakie przyszlo mi na mysl) lowi jak na przeplywanke z olowiana klucha i wali wszystko w leb. Mam niejasne przeczucie, ze gdyby lowili na sucha, to robili by to samo. Jak pisalem, nie uzywam dolnej nimfy, bo jakos mi to nie lezy i nie umiem na to lowic, ale jak ktos lubi i umie - czemu nie, chociaz wolalem jak nie wolno bylo obciazac muchy - wydaje mi sie to bardziej eleganckie (moje prywatne zdanie).
I tu się różnimy, ale nie dlatego, że uważam żeby grupa mięsiarzy miała być reprezentatywna dla wszystkich łowiących na nimfę. Po raz setny powtórzę, że rzeki Pomorza i duże południowe bronią swoich mateczników wielością i głębokością (południe) albo niedostępnością (zwałki drzew na Pomorzu). Mniejsze rzeki południa mają pod obstrzałem obciążonej muchy wszystkie mateczniki i tylko o to chodzi, aby w tych matecznikach coś jeszcze pływało, a nie o to by zakazać nimfy na Pomorzu albo dużych rzekach południa. Mój przekaz nie jest taki prosty jak Leszka LSD czy Artura Buczkowskiego, ani nie jest tak prosty jak obrona stosowania obciążonych much na każdym łowisku. Bo w przeciwieństwie do wielu tu piszących nie uogólniam niczego ani nie tworzę uniwersalnych recept na wszystkie łowiska w kraju, bo mają one różne problemy i nie można na podstawie swojego podwórka pisać o wszystkim.

PZW - be, wiadomo, zlodzieje, nic nie robia itp. Daleki jestem od gloryfikowania PZW, ale pamietajmy, ze w wiekszosci jestesmy czlonkami tej organizacji i PZW to takze my.
Strzał w 10, to także my.

OS - be, no przeciez zabrali nam wode i teraz to sie musza nachapac. Kase klepia i wogole, a ich zony maja krzywe nogi. A tak fajnie bylo - moglem sobie polowic za 30 gr. dziennie, moglem ponarzekac - "panie, nic w tej wodzie nie ma", a co "oni" robia za nasze pieniadze?
Marek, nasz związek składa się z ludzi popierających OSy oraz ich przeciwników. Jest rzeczą jak najbardziej sprawiedliwą, że dwie grupy muszkarzy o odmiennych preferencjach gospodarowania, muszą mieć dwie grupy łowisk. Jedni zamawiali rosół inni grochówkę, każdemu to co lubi. Nie mogą przeciwnicy OS zawłaszczać sobie wszystkich wód, tym bardziej, ze OSmani sponsorują im ryby.

Odcinki "No kill" - o to juz zamach na nasze prawa obywatelskie - gdzie jest RPO?
Cóż dyskutować z ludźmi, którzy nie rozumieją, że dopuszczenie tego niezgodnego z naturą męczenia rybek, powoduje ochronę ichtiofauny.

Czy naprawde nie mozna postawic poprzeczki nieco wyzej? Czy Admin nie moglby ingerowac w pyskowki.
Można Marek napisać w regulaminie kilka nowych zasad, zakazujących stosowania kilku pseudointelektualnych zabiegów:
- zakaz uogólniania;
- zakaz robienia z forum gadu-gadu, czyli gadania od rzeczy lub o dupie marynie;
- zakaz stosowania argumentów pozamerytorycznych (np. jestem starszy, łowię dłużej niż ty to się nie odzywaj, mam więcej osiągnięć więc nie masz racji, mam znanych i uznanych kolegów – spadaj robaczku, jak jesteś tacy jak twoi koledzy, których ostatnio widziałem jak… itp.);
- zakaz pozamerytorycznego poklepywania się po plecach i publicznego wazeliniarstwa (np. chodź, nie gadaj z nim, niech te głąby sobie gadają ze sobą sami, Janku chodź pójdziemy na ryby zamiast tracić czas na rozmowy z takimi kmiotami jako oni);
- zakaz odgrażania się (jak cię spotkam nad wodą, to sobie pogadamy cwaniaczku zasrany);

Musi być admin oraz moderatorzy, którzy będą tego bezstronnie pilnować. Inaczej dalej będziemy czytać tu co jakiś czas bełkot, głupotę, chamstwo i prostactwo, które pomieszane ze wzajemnym wazeliniarstwem w obrębie kilku obecnych tu kółek wzajemnej adoracji tworzą już mieszankę wybuchową. Dyskusja ma być na temat, pozbawiona chwytów poniżej pasa, gadania w temacie obok tematu itd. Niech dyskusja polega na podawaniu argumentów i odnoszeniu się do nich, a nie gadania typu:
- „W Polsce największym problemem jest kłusownictwo, wiem, bo widziałem to nad swoją rzeką”
- „Nie prawda, bo największym problemem w Polsce są mięsiarze, widziałem wielu takich pseudomuszkarzy koło domu.”
Taki jak powyższy dialog nie powinien nigdy zaistnieć, ale niestety dorośli ludzie potrafią na taki temat gadać z przerwami kilka lat i stosując zasadę uogólnienia, nigdy nie wyjść z impasu - zamiast dojść do prostych wniosków, że jest różnie od rzeki do rzeki.

I to, że coś jest lub nie jest w twoim przypadku, nie oznacza, że to coś jest lub nie jest i w innym. Trzeba wiedzieć kiedy można dopuścić się ekstrapolacji swojego doświadczenia na szerszy grunt.



Pewnie niejeden dotknięty, chciałby napisać: "Dopiero co pojawiłeś się na tym forum, a już próbujesz wszystkich ustawiać.", albo "Mógłbyś być moim wnuczkiem, a chcesz ustalać reguły gry?"

Wtedy tylko poświadczy kim tak naprawdę jest, człowiekiem pozbawionym argumentów merytorycznych. Powiem tylko tyle, że jakbym wszedł do domu gospodarza i zauważyłbym zdechłego szczura na podłodze, od razu bym mu o tym powiedział. Oczywiście później mógłbym usłyszeć, że zdechły szczur jest stałym elementem wystroju jego mieszkania i żebym się nie wtrącał...

... więc panowie, mam jedno pytanie:

Czy zdechły szczur jest stałym elementem tego forum?



Pozdrawiam
Krzysiek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Nie kumam [24] 03.07 13:24
  Odp: Nie kumam [23] 03.07 14:04
  Odp: Nie kumam [21] 03.07 14:42
  Odp: Nie kumam [20] 03.07 14:47
  Odp: Nie kumam [4] 03.07 15:06
  Odp: Nie kumam [3] 03.07 15:57
  Odp: Nie kumam [2] 04.07 00:25
  Nie dublety tylko tryplety... [0] 04.07 00:48
  Odp: Nie kumam [0] 04.07 15:40
  Odp: Nie kumam [14] 03.07 15:25
  Odp: Nie kumam [13] 03.07 15:43
  Veni, vidi, vici... [12] 03.07 18:54
  Odp: Veni, vidi, vici... [2] 03.07 20:10
  Odp: Veni, vidi, vici... [0] 03.07 21:05
  Odp: Veni, vidi, vici... [0] 03.07 21:22
  Odp: Veni, vidi, vici... [4] 03.07 20:46
  Odp: Veni, vidi, vici... [2] 03.07 21:17
  Odp: Veni, vidi, vici... [1] 03.07 21:27
  Odp: Veni, vidi, vici... [0] 03.07 21:31
  Odp: Veni, vidi, vici... [0] 04.07 08:16
  Odp: Veni, vidi, vici... [3] 03.07 22:02
  Postawa wobec zdychającej przyrody [2] 03.07 22:32
  Odp: Postawa wobec zdychającej przyrody [1] 03.07 22:51
  Odp: Postawa wobec zdychającej przyrody [0] 03.07 23:15
  Odp: Nie kumam [0] 03.07 15:39
  Odp: Nie kumam [3] 03.07 21:35
  Odp: Nie kumam - do Krzysztofa .Dmyszewicza [2] 03.07 21:38
  Odp: Nie kumam - do Krzysztofa .Dmyszewicza [1] 03.07 21:47
  Odp: Nie kumam - do Krzysztofa .Dmyszewicza [0] 03.07 21:54
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus