| |
Panie Macieju,
Warte chronienia są nie tylko populacje "rodzime" ale także "dzikie". które w nowym miejscu znalazły warunki do życia i rozrodu. Po prostu ryba wytarta w naturze jest "tańsza", a jej obecność w wodzie jest wykonaniem zobowiązań nakładanych na Uprawnionego do rybactwa przez Usrawę rybacką.
Ważne byłyby informacje o skuteczności tarła w głównym korycie rzeki oraz o warunkach życia i wzrostu oraz przeżywalności młodych form ryb w takich warunkach. Szczególnie w wodzie, gdzie poziom i przepływy są sztucznie regulowane przez śluzy elektrowni.
Warto byłoby zapytać o regulacje obowiązujące w Czechach w okresie tarła. Wody, które znam są objęte zakazem brodzenia wczasie tarła, świadomie przestrzeganym przez wędkarzy mimo braku kładek i pomostów. Przekłada się to na faktyczny brak eksploatacji wód w czasie tarła tam gdzie nie można łowić z brzegu.
Myślę, że wielu Kolegów z regionów przygranicznych zna te regulacje i mogłaby je w szczegółach przedstawić. Muyślę, że wtedy przekonalibyśmy się jaka "samowolka" panuje nad podobno "naszymi" wodami.
Serdecznie pozdrawiam
Jerzy Kowalski
|