| |
Panie Piotrze nie jest ważne jakie ryby ma Pan w Foluszu, Ważne jest w jakiej wodzie one żyją i dorastają. Każda rzeka ma swój niepowtarzalny skład chemiczny substancji mineralnych i organicznych. Trzymanie ryb ze zlewni Sanu w zlewni Wisłoki jest karkołomnym pomysłem. Bo taka ryba jest niewiele warta, jest źle dostosowana do swego środowiska. W dniu 11 maja organizujemy konferencję naukową o racjonalnej gospodarce rybackiej i regulacjach, to będzie mógł Pan przedyskutować tę sprawę z najwybitniejszymi ichtiologami.
Przypisuje mi Pan że to moim pomysłem były zawody na bitej rybie, to jakaś paranoja, ja tylko walczyłem o wymiar. Co stoi na przeszkodzie aby były na żywej?
Jeżeli by Panu chodziło o dobro ryb to walczyłby Pan też aby na treningach nie mordować ryb. Tam pada ich najwięcej. Ale to zawodników nie interesuje bo trzeba przecież mięsa, a i wypada pooglądać żołądki. Proszę więc nie insynuować mi spraw które wstydliwie skrywa się w kręgu sportu.
Może aby uściślić naszą dyskusję poda Pan pewne dane uczestnikom FF np
ilu jest w okręgu krosno na 6 tyś ha strażników PSR,
Ile kilometrów ma San w górnym odcinku pow. Soliny z dopływami i ile tam było kontroli, ile zarybień,
ile kilometrów ma Wisłok i ile tam było kontroli,
ile kilometrów ma Jasiołka i ile tam było kontroli,
ile kilometrów ma Wisłoka z dopływami i ile tam było kontoli.
Ma Pan też poważny problem z 6 km starego koryta Sanu, które nie jest zagospodarowane i nie pełni roli matecznika w obrębie ochronnym.
Jeżeli PZW nie będzie nadal chronić tarlisk, jest możliwość wyznaczenia tam stałych obrębów ochronnych i wtedy wszyscy będą musieli przestrzegać rygorów prawa. Nie lepiej robić to okresowo?
Ja jeszcze raz podkreślam, że od lat sześćdziesiątych nigdy nie byłem kontrolowany w okręgu krośnieńskim. W ubiegłym roku na Jasiołce w biały dzień łowiłem z czterema kłusownikami i moje interwencje w PSR pozostały bez reakcji. SSR tam wogóle nie działa.
Nie piszę o Sanoczku, Osławie bo te i wiele im podobnych pięknych rzek są zupełnie opuszczone i rządzą tam kłusownicy łowiący wyłącznie dzikie ryby.
|