Odp: Koniec 'muchowania' w Małopolsce
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: ) dnia 2003-08-16 12:36:08 z *.rymanow.sdi.tpnet.pl
Trzeba wziąć pod uwagę, że przepływy w rzekach z roku na rok spadają. Obecna susza z pewnościa odbije się negatywnie na ilości narybku a za trzy lata na ilości ryby miarowej. Gdyby Bóg wrócił przepływy z lat 70-tych ...
Poza tym nauczyliśmy się skutecznie łowić a zjawisko wypuszczania złowionych ryb - choć coraz bardziej powszechne - jest dalej marginesem. Do tego dochodzi ogromna presja na wszystkie łowiska oraz kłusownictwo - zabieranie wszystkiego co się złowi bez względu na wymiar i ilość.
No i mamy co mamy.
A swoja drogą ciekawe ilu z narzekających kolegów byłoby w stanie zapłacić większe pieniądze ( np. cenę tygodniówki z Austrii - 300-350 euro ) za możliwość łowienia przez rok w łowisku gdzie byłaby gwarancja złowienia dużych pstrągów i lipieni?