| |
Żebym tam częściej jeździł i wracał to byłoby miło, gdyby wszyscy tacy jak TY, dzielni gospodarze kwater, hoteli, pensjonatów zrzucili się do wspólnego worka i wyremontowali z tych pieniędzy "zakopiankę" . Gwarantuję częstsze przyjazdy wielu osób...
Gdyby niektórzy dzielni gospodarze nie spuszczali ścieków wprost do Białego Dunajca, czy też dla obniżenia kosztów nie robili dzikich wysypisk - takich jak można sobie obejrzeć np. w Waksmundzie - to pewnie liczba odwiedzających byłaby jeszcze większa. Niektórzy zauważają problem, właścicielka pensjonatu, w którym mieszkaliśmy w marcu opowiadała o grupie wędkarzy z Niemiec. Przyjechali "połowili" i powiedzieli, że na Podhale nie wrócą. Co ciekawe w pierwszej kolejności zniechęcił ich śmietnik i syf nad wodą, a nie mizerne wyniki wędkarskie (pisze co ciekawe, bo z tego co widać nad wodą, dla niektórych wędkarzy otoczenie jest mało istotne, byle komplet był i jest gites).
pozdr - M.
|