O kłusolach w Dobczycach
: : nadesłane przez
Piotr Lech (postów: ) dnia 2004-12-13 23:24:24 z *.internetdsl.tpnet.pl
Rację ma Pan Jeleński twierdzac, że nie można mówić o łowisku no kill poniżej zapory w Dobczycach dopóki nie rozstrzygnie się sprawy kłusownictwa. Tej wiosny wraz z kilkoma muszkarzami widzieliśmy stos - dosłownie - głów pstragów i lipieni w krzakach poniżej Dobczyc, który pozostawili po sobie kłusole. Ponoć przejechali sieciami po zimowisku - jest tam fragment spokojnej i dość głębokiej wody. Będac dwa tygodnie temu ze sprawami w Urzedzie Miasta w Dobczycach zwróciłem na to uwagę panu zajmującemu się zagospodarowaniem terenu. Stwierdził, że jest problem, ale najlepiej będzie jeśli PZW oficjalnie wystąpi z pismem, żeby na wiosnę wzmożyć patrole policji nad Rabą. Ale czy to coś da? Z doświadczenia wiem, że w małych miejscowościach policjanci bywają kolegami tych, co kłusują, albo i sami kłusują po godzinach pracy ( nie twierdzę, że tak jest w Dobczycach )