f l y f i s h i n g . p l 2025.09.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: AI o smaku ryb w „porównaniu” z grzybami. cd. Autor: bami. Czas 2025-09-24 19:21:43.


poprzednia wiadomosc Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody : : nadesłane przez Jerzy Kowalski (postów: 2038) dnia 2011-06-28 16:56:03 z *.gsk.com
  Szanowny Kormoranku,

Myli Pan pojęcia i zjawiska, oraz przyczyny i następstwa.

Ryby w łowiskach normalnych, zwanych u nas "specjalnymi" są w nich dlatego, że mniej ludzi je łowi, a nie dlatego, ze ich nie zabierają ... Sytuacja w tzw. OS-ach nie jest argumentem na rzecz stosowania C&R, ale argumentem na rzecz ograniczenia presji na łowiska ...

W tych OS-ach ryby są i tak głównie z zarybień, więc gdyby zaserwowałby Pan opłatę 100 zł zamiast 70 zł, a za zarobione pieniadze wpuszczał kolejne ryby, to żadnego C&R nie potrzebowałby Pan i ryby wciąż byłyby ...

Jeśli wprowadzenie zakazu zabierania ryb (od tego jeszcze daleko do C&R, o czym pisałem wielokrotnie, oraz we wspomnianych artykułach) spowoduje mniejsza liczbę łowiących, to ta mniejsza liczba łowiących działa ochropnnie, a nie C&R ... Gdyby został wprowadzony tylko zakaz zabierania ryb (szumnie nazywany w Polsce C&R), a łowiących byłoby tyle samo co przed jego wprowadzeniem, to ryby nie skończyłyby się po miesiącu (jak to było choćby w Sanie z lipieniami w czerwcu), ale po dwóch czy trzech .... taka to różnica ... a ryb by nie było i tak ....

Dziś sytuacja choćby w Sanie jest taka, że wprowadzenie zakazu zabierania lipieni sprawiło, że (jak to określił jeden z Kolegów) rzeka do Osławy wygląda "jak po dżumie", zaś poniżej - sporo wędkarzy z reklamówkami ....

Bez zrózwnoważenia presji i zasobów można sobie ....

Natomiast nierzadko nawoływanie do wprowadzania C&R wydaje się służyć głównie utrzymaniu "status quo" w postaci nieograniczonego, taniego dostępu do najbardziej kosztownych w utrzymaniu łowisk, w ramach odziedziczonego z dawna pojmowania "powszechności wedkowania" ... "bo niewazne cyje co je, wazne to je, co je moje", jak śpiewał kiedyś Kazimierz Grześkowiak, portretując specyficzną mentalność ...

Wolałbym dyskutowanie o poprawianiu sytuacji w łowiskach, a nie o "załatwianiu sobie" większej przestrzeni ....

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [3] 28.06 19:28
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [2] 28.06 23:49
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [1] 29.06 07:38
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [0] 29.06 10:13
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [6] 28.06 19:32
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [2] 28.06 21:05
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [1] 28.06 21:20
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [0] 28.06 21:24
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [2] 29.06 00:24
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [1] 02.07 21:04
  Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody [0] 05.07 12:25
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus