Odp: Romaniszyn - wnioski dla gospodarza wody
: : nadesłane przez
Kormoranek (postów: 719) dnia 2011-06-28 13:27:13 z *.86.radiotel.com.pl
Szanowny Panie Jerzy
Tekst ten czytałem wielokrotnie w różnych odstępach czasu więc sądzę, że znam go wystarczająco dobrze
Oczywiście nie jestem naiwny i uważam, że samo C&R nie jest załatwieniem sprawy. Czystość wód właściwa gospodarka itd.itp.
Niestety jeśli byśmy sięgnęli fo tekstów sprzed 10 czy 15 lat temat był "wałkowany" miliony razy i generalnie zamiast się poprawiać jest gorzej. Jedyną dziedziną, która się poprawia codziennie do ilość sprzętu wędkarskiego dostępnego na rynku. Czytając nowsze posty widzimy jakie poważne problemy narastają wraz z uprzemysłowieniem i spustem nieczystości do rzek.
Względem zanieczyszczeń uważam, że jeśli UE nie zmusi nas ( ogromnymi karami ) do budowy oczyszczalni, korzystania ze specjalistycznych pojazdów do usuwania nieczystości przydomowych doputy możemy sobie co najwyżej pogawędzić.... ..)
Na dziś przy obecnym tragicznym stanie wód i daleko niewystarczającej zasobności rybostanu jedynym wyjściem ( powtarzam na dziś ) jest wprowadzenie C&R dla ryb łososiowatych albo zmiana hobby na modelarstwo czy surfing.
Doskonałem przykładem jest OS Dunajec. Mimo powodzi i innych niekorzystnych uwarunkowań ( kormoranów, zanieczyszczeń itp.) ryba jest. Cóż stwierdzamy na odcinku od Grajcarka do Krościenka ? Nielicznie występującą rybę. A poniżej OS -u ? Pustynia .....
Czy aby C&R nie broni się samo ?
Jakimi argumentami byśmy się nie "przerzucali" to jeśli chcemy łowić musimy poskromić apetyty kulinmarne chyba, że jedynem celem wędkowania jest mięso to tu raczej żadne argumenty nie trafią do takiej "jednostki".
Całą tą sytuację można skomentować leciwym dowcipem .... ( bez podtekstów )
Kartezjusz wymyślił słynną maksymę " myślę więc jestem"
Wiele wieków później jakiś młodzieniec dopisał jej dalszą część " inni nie myślą i też są ..... "