|
Ryby w łowiskach normalnych, zwanych u nas "specjalnymi" są w
nich dlatego, że mniej ludzi je łowi, a nie dlatego, ze ich nie
zabierają ...
Mam wrażenie , że niekiedy sama przyjemność prowadzenia dyskusji odbiera sens argumentom
Na Os Dunajca presja wędkarska jest większa niż na odcinkach poniżej, odwrotnie proporcjonalnie do ilości ryb.
Prawdopodobnie - kwestia migracji.
Jeżeli jest stosunkowo mała to poniżej Osu nie ma czego szukać,
jeśli anomalie pogodowe czy zmiany w życiu ryb powodują rozrzucenie ryb poza Osem od razu zjawia się kilku chętnych.
Wydaje mi się , że ideałem byłoby zezwolenie wszędzie zabierania jednej ryby w okreslonym wymiarze - np. raz na miesiąc.
Zmniejszyło by to zjawisko przełowienia na wodach NK, ale nie zawsze jest czym te wyjęte ryby uzupełnić, a upilnować wedkarza byłoby niezmiernie trudno.
|