Odp: Górny San to nie problem termiki
: : nadesłane przez
LSD (postów: 1337) dnia 2010-05-13 18:03:44 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Jestem niezmiernie zdziwiony wprowadzonymi przez pana rażącymi błędami w sprawie Sanu. Górny San znam od 1967 r. i nigdy tam nie było śnięcia ryb. Rzeka uchodzi do Soliny i zanieczyszczenia byłyby natychmiast alarmowane. Są na dopływie do Soliny codzienne pomiary przepływu wody Sanu i wynoszą one od kilku metrów na sekundę do kilkudziesięciu metrów. Po opadach to jest Wisła. Nie ma tam istotnych źródeł zanieczyszczeń. Jego dolina jest położona daleko od dróg i osiedli ludzkich. Informowanie o zatruciach rzeki pestycydami z Sianek to już wprowadzanie w błąd. W 2007 r. WIOŚ Rzeszów prowadził szczegółowe badania i nie wykazały zanieczyszczenia wody rzeki. W Siankach już nie ma pestycydów od dłuzszego czasu. W Siankach znajdują się źródła Sanu i tam rzeka nie płynie. Są to wysięki ze zbocza.
A wystarczyło tylko przeczytać informację WIOŚ pod poniższym linkiem.
Górny San to jedno z najpiękniejszych w Europie miejsc do łowienia salmonidów. Woda i organizmy żywe zasiedlające rzekę świadczą o wspaniałych warunkach w rzece. Wystarczy tylko zapoznać się z badaniami makrobentosu.
pozdrawiam
Leszek Nadesłany link: http://www.wios.rzeszow.pl/pl/0/3/28//start.html