Odp: odp.MYŚLISTWO I WĘDKARSTWO- nie do porównania !!!
: : nadesłane przez
irek (postów: ) dnia 2003-01-02 22:27:05 z *.altec.pl
SZANOWNY PANIE KONRADZIE PAŃSKIA WZRUSZAJACA I PATETYCZNA OPOWIĘŚĆ O OSKALPOWANYM PIESKU MOŻE NIEJEDNĄ OSOBĘ PRZEKONAĆ DO PAŃSKICH SKĄD INĄD NIESŁUSZNYCH RACJI. PORÓWNYWANIE PSTRĄGA Z SARNĄ MA RZECZYWIŚCIE DUŻĄ MOC DZIAŁANIA, ALE JEST TAK SAMO BEZSENSOWNE JAK ZESTAWIENIE WIEWIÓRKI Z KACZKĄ - KTÓRE MA WIĘKSZE PRAWO DO ŻYCIA? DOSZEDŁ PAN DO BARDZO CIEKAWYCH STWIERDZEŃ. OTÓŻ Z CAŁYM ZASKOCZENIEM DOWIADUJĘ SIĘ ZE SARNĘ ZABIJA SIĘ Z ZIMNĄ KRWIĄ, A PSTRĄGA NIE. TA KROPKOWANA RYBKA OD TAK SOBIE WYSKOCZYŁA Z RZECZKI ,A PAN PRZYPADKIEM PRZECHODZĄC UDERZYŁ JĄ KILKA RAZY MŁOTKIEM W ŚLICZNĄ GŁÓWKĘ SPRAWDZAJĄC PÓŻNIEJ CO TAKIEGO CIEKAWEGO JADŁA NA ŚNIADANKO. PROSZĘ PANA DOSYĆ TEJ OBŁUDY. JESTEM PRZEKONANY O TYM IŻ NIEJEDEN SALMONID ZŁOWIONY PRZEZ PANA NA CHRUSTA / NA BOGA Z SIERŚCI SARENKI / I PÓŻNIEJ WSPANIAŁOMYŚLNIE WYPUSZCZONY ZDECHŁ BIEDACZEK GDZIEŚ POD KORZENIEM. SAM JESTEM WĘDKARZEM ŁOWIĘ PSTRĄGI I LIPIENIE ALE NIE OSZUKUJĘ SIĘ ,ŻE JESTEM WIELKIM ETYKIEM .SĄDZĘ ŻE MĘCZENIE RYBY DŁUGIM I EFEKTOWNYM CHOLEM JEST O WIELE BARDZIEJ OKRUTNE NIŻ JEDEN CZYSTY STRZAŁ DO SARNY LUB DZIKA.TE WSZYSTKIE ŚWIECE , MŁYNKI ODJAZDY NIE SĄ POWODOWANE PRZYJEMNOŚCIĄ WYNIKAJĄCĄ Z WBITEGO W GARDZIEL HAKA .GDZIE PAN PRZECZYTAŁ "Istota wędkarstwa polego na złowieniu ryby a myślistwa na zabiciu zwierzyny. " NAPRAWDĘ FASCYNUJĄCE. ŁOWIENIE TO NIE ZABIJANIE , A MYŚLISTWO TO MORDERSTWO. MYŚLĘ IŻ POWINIEN PAN POCZYTAĆ ODROBINĘ FACHOWEJ LITERATURY O SELEKCJI ZWIERZYNY ŁOWNEJ. MOŻE ZABRZMI TO ŚMIESZNIE ALE MYŚLIWY TEŻ MOŻE BYĆ NO KILL. . NO CÓŻ RYBY GŁOSU NIE MAJĄ I MOŻE STĄD PAŃSKIE SAMOROZGRZESZAJĄCE POGLĄDY.
POŁAMANIA KIJA I DARZ BÓR !!!!!!!!
PS. MOŻE KTÓRYŚ Z NAS ŁOWI NA STREAMERY TYM RAZEM NIE Z SIERŚCI DZIKA ALE Z PAŃSKIEGO FAFIKA, BO PRZECIEŻ PAN NA PEWNO ŁOWI TYLKO NA SYNTETYKI.
