Odp: Ochrona wód górskich - przyczynek do dyskusji.
: : nadesłane przez
marcins (postów: 1465) dnia 2008-01-24 19:21:41 z *.as1.sla.galway.eircom.net
lsd wyjdz przed dom prosze i rozejrzyj sie .jesli zobaczysz tam pierwotna puszcze to znaczy ze nie nalezy przyrody dotykac bo sama sobie swietnie radzi.jesli jej nie zobaczysz to przeczytaj jeszcze raz tekst ktory wstawiles i zastanow sie dlaczego w polsce nie ma ryb.chcesz zrenaturyzowac kontynent europejski? proponuje jeszcze otworzyc jakis oboz zaglady bo bez redukcji zaludnienia ten plan sie nie powiedzie.poglady doktora radke i nie tylko jego ( moje rowniez) sa do zastosowania na alasce ,ale nie w polsce w roku 2007.no chyba ze przestaniemy te ryby lowic a zaczniemy tylko ogladac.
poza tym proponuje poczytac bardzo ciekawy artykul z ostatniego fly fishing and fly tying dotyczacego lokalnych populacji i krzyzowania sie ryb zarybieniowych z dzikimi , triploidy i inne duperele.tam tez sa opinie i dane podpisane bardzo znamienitymi nazwiskami.skonczcie juz ta spiewke o tym zeby nie zarybiac bo albo przestajecie lowic i nie zarybiamy, albo zarybiamy z glowa i lowimy .trzeciej drogi nie ma.akcja filmu dzieje sie w polsce a nie w wyludnionej skandynawi czy terytorium polnocno zachodnim CA.teoria sobie a zycie sobie .pieknie by bylo gdyby moglo byc, ale zwykle jest dokladnie inaczej.pogodz sie z tym bedzie mniej bolalo -serio ,polecam.
pozdrawiam