|
Co do monopolu to jest sprawą oczywistą że PZW nim jest. Na wodach płynących dzierżawią ponad 90% obwodów rybackich. Gdyby PZW podlegało pod "Ustawę o ochronie konkurencji i konsumantów" to mogło by posiadać jedynie 40% rynku. Ale to już naprawde grube sprawy i bez ludzi znających prawo nic nie wymyślimy.
To jest tzw. g.... prawda. PZW użytkuje 36% wód powierzchniowych. W tym jest 66% wszystkich wód płynących, 21% jezior, 88% zbiorników zaporowych. Do tego co napisał Artur Wysocki dodam, że zapraszam na wody GRŁ w Łomży. Miejscowi listy miłosne do PZW zaczęli pisać.
|