|
Marcin , widzisz , bo u nas jest tak, że są ludzie , co coś robią i zamiast, jak napisałeś, szarpac się potrafili się dogadac i stworzyc przyzwoite łowiska ( Raba , Szreniawa ) i drugi obóz roszczeniowców i tych, co im to nigdy nie dogodzi i co próbują robisz wszystko na przekór ,dla zasady. Jedyne wyjście..zlac ich ciepłym moczem, bo poza gadaniem i kopaniem dołków niczego nie dokonali. W ZO Kraków zaszły dośc istotne zmiany, które dają podstawy do stwierdzenia , że wody górskie będą się miec dużo lepiej.
|