|
Wiesz tak się składa, że w tym roku spędziłem parę godzin na kutrze z ludzmi z KTWS. No i trochę się nasłuchałem.... Wyszło na to, że nastąpił typowy polski scenariusz- ludzie się pokłucili i nie było chętnych do roboty za darmochę. Trzeba było startować i wziąść udział w przetargu.
Kurczę jestem na tym portalu x czasu- naczytałem się jęków na PZW, super pomysłów i biznesplanów. I co i g.... . Były przetargi na różne wody i internetowi wojownicy nigdzie się nie pokazali.
|