Odp: dramat na dunajcu
: : nadesłane przez
fernaś (postów: 206) dnia 2008-06-12 18:28:41 z *.xdsl.centertel.pl
zarzad sie zmienil ,a w wodzie zmian nie widac.
braku ryb raczej trzeba szukac w marnym zarybianiu,a nie w tym ,ze ktos sobie jedna zje jak lubi.gdy zaczynalem swoja przygode z muchowka limit dzienny byl 5szt.Ryby bral prawie kazdy i jakos dlugimi latami ich nie brakowalo i nagle sie wszystko zmienilo gdy dorwali sie do koryta zlodzieje z N.S.