Odp: Zarybienia tęczakiem
: : nadesłane przez
marcins (postów: 1465) dnia 2008-03-26 15:05:48 z *.as1.sla.galway.eircom.net
synkowi chodzi o operaty .triplety sa bez sensu , zgadza sie, ale jesli ktos musi wpuscic potokowca bo inaczej mu obwod odbiora, to lepiej niech wpusci kastraty niz ryby z drugiego konca polski i zrobi sobie jeszcze wiekszy bajzel w rzece niz ma - albo i nie ma?teczaka nie wpusci bo nie moze .takie wyjscie awaryjne zeby i ryby jakies byly i obwodu nie utracic i nie namieszac w genach miejscowej populacji .angole juz nie chca triploidow wpuszczac - slabo biora do tego przy dnie zeruja , malo odporne na wysoka temp i jest ryzyko, ze sie ktos machnie przy produkcji i wcale nie wyjda triploidy -spore ryzyko , wystarczy niewlasciwy czlowiek w niewlasciwym miejsci i drugi co po nim nie sprawdzi ...no ale cos trzeba robic albo przestajemy lowic?