|
Jacku nie interesuje mnie żaden gospodarz prywatny właściciel dierżawca pomyliłeś posty i i uwalnianie ryb bo musze bo taki regulamin to jego prawo co zrobi jego biznes. Nie mówie o No Kill z przymusu poczytaj jeszcze raz !
Przepraszam, mówiłem w kontekście nowo powstającego łowiska na Wiśle.
Co do zasady "no kill", to wolałbym sam o tym decydować.Jeśli ta szlachetna idea, będzie owocem przemyśleń wędkarza, a nie wymuszonej konieczności, oznaczać to będzie , że mamy doczynienia z wyjątkowo etycznym wędkarzem.Nie znaczy to jednak, że wędkarze zabierający ryby , postępują nieetycznie.Ważny jest tu umiar, w korzystaniu z dóbr natury.
J.P.
|