f l y f i s h i n g . p l 2025.12.22
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: trouts master. Czas 2025-12-22 22:28:45.


poprzednia wiadomosc Wędkarze i kłusownicy : : nadesłane przez Stanisław Guzdek (postów: ) dnia 2003-07-04 19:18:11 z *.wadowice.sdi.tpnet.pl
  W minioną niedzielę jechałem na wieczorne wędkowanie około 17.00 przez most na Skawie gdzie prowadzi droga na Zagórze.
Przejechałem przez most i zatrzymałem się by obejrzeć wędkujących tam trzech muszkarzy i dwóch spławikowców.
W jednym z muszkarzy rozpoznałem znajomego klienta sklepu, który zobaczywszy mnie zaczął coś dziwnie nerwowo pokazywać.
Przechyliłem się przez barierę i dokładnie pod mostem zobaczyłem coś co mnie na moment sparaliżowało.
Z dołka pod mostem wypływał z dużą, pojedynczą butlą z tlenem facet z nadzianym sporym potokowcem na ostrzu kuszy.
Pstrąga podał trzem kolesiom, rosłym stukilowcom z ogolonymi pałami i wytatuowanymi kończynami górnymi.
Co na to stojący obok spławikowiec - zapytał czy są tam ładne ryby - zbir odpowiedział że duże klenie.
Muszkarze też specjalnie się nietypowymi łowcami nie przejmowali.
Moje osłupienie minęło, zamieniając się niestety we wściekłość.
Walnąłem im wiązankę bez namysłu - kłusole zdębieli, ale niedługo.
Jeden z nich schylił się i w powietrzu świsnęła spora maczeta, czy też coś w rodzaju tatarskiej szabli i ruszył pędem w moim kierunku.
Szybka ocena sytuacji i ta maczeta przeważyły - w nogi do Jeepa.
Po odjechaniu na bezpieczną odległość, zadzwoniłem na Policję, która obiecała wysłać grupę interwencyjną.

Niestety spaliłem - trzeba było po cichutku zadzwonić i póżniej obserwować z mostu jak Policja zwija kłusoli.

Pięciu wędkarzy spokojnie wędkuje gdy rzece dzieje się krzywda, żaden nie zadzwoni dyskretnie z komóry na bezpłatny numer alarmowy - czy to znieczulica.

Tymczasem w sobotę po południu Skawę zarybiono potokowcem o wymiarach średnio
33 cm - 40 cm w ilości 100 kg.
Pstrąg pochodził od Pana Bolka Babicza z Porąbki.
Ciekawe zjawisko - wpuszczone pstrągi po złowieniu i wypatroszeniu dosłownie po godzinie już były zupełnie miękkie i nie tylko wyłaziły ości, ale także oddzielała się skóra od mięsa - rozkładały się w oczach.
Spotkałem nad wodą kolegów którzy pokazali mi swoje złowione pstrągi z zapytaniami czy nie jest to jakaś choroba.

Dzisiaj mój sklep odwiedził dyrektor Instytutu Rybactwa w Zatorze, który bardzo zdziwił się decyzją o zarybieniu tym właśnie pstrągiem, gdyż jak twierdzi był na spotkaniu wękarzy specjalistów hodowli i ten pstrąg miał trafić na Sołę między zapory by nie przeniósł choroby którą jest zarażony na inne ryby - niestety nie chciał za dużo mówić.

Ciekawe czy ten przyspieszony rozkład ryb to skutki tej choroby i czy Skawa się tym nie zapaskudzi.




  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [0] 04.07 19:57
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [2] 05.07 10:22
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [1] 05.07 12:00
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [0] 05.07 21:14
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [1] 05.07 23:05
  Mistrzostwa Okregu na bialej ???? [0] 07.07 09:17
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [1] 07.07 21:05
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [0] 08.07 10:43
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [1] 09.07 20:51
  Odp: Wędkarze i kłusownicy [0] 10.07 09:47
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop