Kultura i etyka muszkarzy łowiących trocie na Pomorzu
: : nadesłane przez
Piętek (postów: 146) dnia 2024-09-14 11:12:53 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Zamiast pianobocia nad popularyzacją flyfishingu w Polsce i upadku prasy
wędkarskiej (prawa rynku) proponuję prawdziwy temat prosto znad rzeki:
Co sądzicie o:
1. o muszkarzach, którzy pomimo okresu ochronnego troci nadal biegają po
rzece z ciężkimi zestawami trociowymi w październiku i listopadzie - "bo na
muchę można"?
2. o muszkarzach, którzy w pewnych miesiącach mieszkają niemalże nad
wybranym odcinkiem rzeki trociowej i w zasadzie nie dopuszczają innych do
niełowionej danego dnia wody (młócka non-stop od rana do wieczora)?
3. o muszkarzach, którzy wyprzedzają już łowiących i wpychają się na
trzeciego komuś kto już łowi?
4. Czy metoda żyłkowa jest Waszym zdaniem koszernym sposobem łowienia
troci w zakresie wędkarstwa muchowego?