|
Pisząc o mafii PZW nigdzie nie piszę krytycznie o ludziach
rzetelnych i oddanych, działających w PZW.
Więc nie pisz publicznie ciołku, że PZW to ubecka mafia. W mafii
nie ma dobrych ludzi...
Mart, to już jest przypadek beznadziejny. Przecież te same zarzuty co kieruje w stronę PZW tyczą się Wód Polskich. Tylko, że z PZW go wywalili i nie ma szans na koryto, więc trzeba gdzieś indziej się zaczepić.
Jeszcze rozumiem jakby to była walka i z PZW i z WP, by nasze rzeki trafiły w ręce samodzielnych podmiotów, stowarzyszeń. Ale nie! To jest dążenie do stworzenia monopolisty i od wędkowania i od betonowania.
I zostanie nam jeżdżenie na Słowację. Gdzie rzeki fajnie zarządzane, czyste, ryby są, i o dziwo tęczaki nic nie niszczą. A i ludzie jacyś bardziej sympatyczni.
|