|
I jeszcze jedno.
Wszyscy wiemy, że WP są conajmniej podobnie przesiąknięte ideologią i podporządkowane politycznie. Nie
oczekuję tu cudu, taki mamy klimat. Jednak na świecie jest więcej dobrych przykładów, gdzie to państwo
organizuje przyrodę i udostępnia zasoby a nie oddaje te sprawy organizacjom, które okazują się być
pasożytami, jak u nas. To musi się zmienić, to kwestia czasu.
Nie da się też ukryć, że PZW jest klientem a nie wspólnikiem co jakby się zaciera i niejako PZW wysuwa
roszczenia w tej kwestii jakby było właścicielem. Tak jest, bo lata bezkarności i upasania się stworzyły im takie
wrażenie, że są panami na włościach. Kończmy z tym.
|