|
Wszystkim zwolennikom i poplecznikom sitwy o której piszę
szczerze współczuję i przytulam.
Rzecz w tym, że obecną sitwę próbuje się zastąpić inną, dużo
bardziej szkodliwą i właściwie kompletnie pozbawioną
kompetencji jak również kontroli, gdyż kontrolujący również
kompetencji nie posiadają. Nie będę tego uszczegóławiał bo
wszyscy wiedzą o co chodzi. Moim zdaniem, w obecnych czasach
i realiach najlepszym rozwiązaniem dla naszych wód,
niekoniecznie docelowym byłaby głęboka reforma PZW. Wiem,
temat niełatwy.
A Ty i Twoi kumple wybraliście rozwiązanie najgorsze, czyli
oddanie wód pod zarząd po pierwsze jak już powiedziano
upolitycznionym dyletantom i kolesiom a po drugie i najgorsze
instytucji odpowiedzialnej za zabudowę hydrotechniczną i
regulacje, pod płaszczykiem zapobiegania powodziom i suszy.
Chcecie by w jednym ręku znalazły się interes ryb i ekosystemów
wodnych, ich renaturyzacje i udrażnianie i jednocześnie cały biznes
hydrotechniczny. Zgadnij co przeważy?
|