|
Witam,
Czytając artykuł o pszczołach nasuwa się refleksja, że to chemia powoduje zanik rybostanu w rzekach – oczywiście kłusownictwo, mięsiarstwo i zbyt małe zarybienia mają swój udział, ale to wszechobecna chemia powoduje , że jest coraz mniej owadów (pokarmu) nad wodą i naturalne tarła ryb się nie udają.
Jeśli by przyjąć że nadmierne odłowy są przyczyn braku ryb w rzekach to gdzie się podziały uklejki, jelce, kiełbie i inne ryby wędkarsko mało atrakcyjne ? – z powodu braku drapieżników powinny się nadmiernie rozmnażać a tak nie jest.
Możemy się sprzeczać o zasady C&R, odcinki specjalne i inne zastępcze tematy, ale wiemy że w rzekach pływa tyle ryb ile zostało wpuszczonych i to dość krótko.
p.s. przesyłam link do artykułu celem spojrzenia szerzej na problem chemizacji naszego środowiska
pozdrawiam-pj
Nadesłany link: http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie/news/pszczoly-gina-masowo-dlaczego-bo-mozna-je-bezkarnie-truc,1805866,225#Scene_1
|