|
Bardzo bym prosił wszystkich kolegów o przyjęcie założenia, że problemy naszych rzek mogą być i pewnie są różnorodne od miejsca do miejsca. Obszary podgórskie nie są przecież regionami w takim stopniu rolniczymi jak pozostałe. P&L to nie tylko rzeki karpackie i sudeckie. Na tym forum od wielu lat jest stanowczo za dużo przenoszenia swioch obsewacje na pozostałe rzeki. Nie tylko w kwestiach niszczenia przyrody, ale też innych złotych myśli dot. presji, kłusownictwa i zachowań wędkarzy.
Podrawiam serdecznie
Krzysiek
|