|
Nie chodzi mi o ilość teorii tylko o tempo procesów. Jakkolwiek ropa by się nie tworzyła - jest to tematem wielu dyskusji naukowych - czas jej powstawania nie pokryje potrzeb człowieka nawet w ułamkach procentów.
Chodzi mi tylko o to, że po wybudowaniu autostrad może się nagle okazać, że akurat przeszliśmy "peak oli" i cena na rynkach światowych zaczyna zasuwać do góry. Może warto przepękać z tymi drogami co mamy, ponieważ za parę lat będzie prawdopodobnie potrzebna duża gotówka na pokrycie rozwoju zupełnie innej infrastruktury. Eksplozja sprzedaży samochodów osobowych może być w historii tylko małym i nic nie znaczącym epizodem, o którym przyszłe pokolenia nie będą pamiętać. Większość ludzi o tym nie wie i dlatego wydaje im się, że rozwój będzie trwał wiecznie i trzeba zbudować jak najwięcej autostrad. Musisz wiedzieć, że eksplozja demograficzna na świecie jest związana z ropą naftową która poprzez udział w rolnictwie spowodowała relatywne zmniejszenie kosztów produkcji żywności. Dlatego jak świat będzie zwijał się z produkcją ropy - a to czeka nas już za chwilę - zwijać się będzie też populacja człowieka. Dlatego niszczenie przyrody w imię autostrad na kilka - kilkanaście lat, to jest planowanie na chwilę. Możesz się śmiać, ale żywność będzie coraz droższa... i choćbyś walił bańką w mur, nic tego nie zmieni.
Pozdrawiam
Krzysiek
|