Pokłosie dyskusji o Dorsza.
: : nadesłane przez
LSD (postów: 1337) dnia 2008-02-16 09:59:38 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Komisja Europejska oszacowała przekroczenie limitów połowu dorsza na Wschodnim Bałtyku na 8 tysięcy ton i o tyle zostaną zmniejszone limity przyznane na cztery lata.
Link do informacji poniżej
http://rp.pl/artykul/5,93343.html
Rząd niestety musiał zmienić zdanie i przyjąć do stosowania zasady prawa. Link poniżej.
http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=7305
Jak można piętnować kłusownictwo na rzekach gdy było ono tolerowane na skalę przemysłową. Część ichtiologów niestety popierało takie praktyki. Świadczy to o zupełnym braku szacunku do prawa. Zawsze znajdzie się grupa, która będzie postępowała wbrew interesowi pozostałych.
Dlatego musieli się zająć problemem zieloni. Link poniżej
http://www.rybobranie.pl/wiadomosci/mod.php?dir=wiadomosci&id_wiadomosci=1323&id_kategorii=2&opcja=wiadomosc&pozycja=
Może połowy na Bałtyku to trochę odległe od muszkarstwa, ale podobne zachowania ludzi związanych z rzekami łososiowatych mamy często. Brak poszanowania dla prawa. Dlatego stan tych rzek jest bardzo nie zadawalający nas muszkarzy. Rzeki pstrągowe są przecież własnością Skarbu Państwa i to na nim spoczywa główny obowiązek o dbanie o stan tego majątku, w tym o pstrągi i łososie w tych rzekach. To urzędnikom państwowym i ichtiologom tam zatrudnionym powinno zależeć aby w rzekach było dużo łososi i pstrągów, bo będą mogły się rozwijać tamte tereny. Skandynawowie już dawno zrozumieli, że trzeba dbać o swój kraj i również o łososie. Polak głupi i przed szkodą i po szkodzie.
pozdrawiam
Leszek