 |
Odp: Pokłosie dyskusji o Dorsza.
: : nadesłane przez
Tomasz Płonka (postów: 796) dnia 2008-02-16 21:57:57 z *.internetdsl.tpnet.pl |
|
Rzeki pstrągowe są przecież własnością Skarbu Państwa i to na nim spoczywa główny obowiązek o dbanie o stan tego majątku, w tym o pstrągi i łososie w tych rzekach. To urzędnikom państwowym i ichtiologom tam zatrudnionym powinno zależeć aby w rzekach było dużo łososi i pstrągów, bo będą mogły się rozwijać tamte tereny. Skandynawowie już dawno zrozumieli, że trzeba dbać o swój kraj i również o łososie. Polak głupi i przed szkodą i po szkodzie.
pozdrawiam
Leszek
Z tym to chyba nie do końca tak jest. Skarb Państwa to nic innego jak nasza wspólna własność. To my jesteśmy współwłaścicielami wód. Ja, ty, nasze małżonki, wujkowie i wszelkie pociotki, nie wędkujący też. Więc my wybraliśmy rząd, który uchwala ustawę o rybactwie, gdzie jest jak byk napisane że dzierżawca musi dbać o stan pogłowia ryb. Pilnują tego teoretycznie RZGW, które w naszym imieniu wydzierżawiają te wody. I cały szkopuł w tym, że zapisy ustawy nie są wykonywane, nikt tego nie pilnuje, pozwala się dzierżawcom dokonywać rabunkowej gospodarki. Ustawa jest ponad umowę dzierżawną, w której "ichtiowykształciuchy" (nazwa red. Marka Sz.) na zlecenie rybaków i PZW wpisują ilości ryb do odłowienia na podstawie badań z lat 50-tych ubiegłego wieku, robionych przez "naukowców" wzorujących się na osiągnięciach nauki radzieckiej, czyli pełna propaganda sukcesu - socjalistyczne wody produkują 10 razy więcej ryb niż amerykańskie.
Rabują więc wszyscy - rybacy, PZW, wszyscy dzierżawcy.
O rozwoju turystyki poprzez m.in. wędkarstwo w rybnych naturalnych wodach, piszą media od lat co najmniej 10-ciu. W każdym normalnym kraju 90% obecnych dzierżawców dostałoby kopa w zadek z wody i płaciło odszkodowanie, taki PZW zostałby przez media zniszczony w trybie natychmiastowym. Tylko nie u nas. Jedyna nadzieja że znajdzie się w końcu kilkudziesięcioosobowa grupa osób, które stworzą zawodowe lobby i spowodują kolejne zmiany ustaw, rozporządzeń itp. zmuszających dzierżawców do pokrycia należytych nakładów i ograniczenia eksploatacji - aż do całkowitego zaprzestania traktowania wód jak gnój pod pieczarki - tylko środowiska do przyrostów na wadze.
Bo jak wspominałem, wędkarze stanowią tylko część właścicieli wód. Niewędkujący są zainteresowani także, aby środowisko było zadbane. Bo w każdej chwili może komuś przyjść ochota na wędkowanie we WŁASNEJ wodzie. Kupi sobie taki wędkę, pójdzie na ryby i co - zapłaci jako niezrzeszony 30-50 zł w takim PZW za łowienie w studni bez ryb. To zwykłe oszustwo.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Pokłosie dyskusji o Dorsza. [7]
|
|
17.02 08:42 |
|
Odp: Pokłosie dyskusji o Dorsza. [0]
|
|
17.02 12:06 |
|
Odp: Pokłosie dyskusji o Dorsza. [5]
|
|
17.02 19:45 |
|
Odp: Do Pana Tomasza. [2]
|
|
17.02 19:56 |
|
Odp: Do Pana Tomasza. [1]
|
|
18.02 12:49 |
|
Odp: Do kolegi Tomasza. [0]
|
|
18.02 19:07 |
|
Odp: Pokłosie dyskusji o Dorsza. [1]
|
|
17.02 20:58 |
|
Odp: Pokłosie dyskusji o Dorsza. [0]
|
|
18.02 09:58 |
|
Odp: Do Tomasza Płonki. [5]
|
|
17.02 10:53 |
|
Odp: Do Tomasza Płonki. [0]
|
|
17.02 12:00 |
|
Odp: Do Tomasza Płonki. [3]
|
|
17.02 12:40 |
|
Odp: Do Venoma. [2]
|
|
17.02 17:20 |
|
Odp: Do Venoma. [1]
|
|
17.02 17:58 |
|
Odp: Do Venoma. [0]
|
|
17.02 18:13 |
|
|
|
|