Odp: Sanowy Rewizor.
: : nadesłane przez
marcins (postów: 1465) dnia 2008-02-02 00:39:55 z *.as1.sla.galway.eircom.net
lsd , ja mysle ze ty mimo wszystko poczciwy czlowiek jestes i chcesz dobrze, ale jak czasem czytam co piszesz to ...mam wrazenie ze wychodzi ci dokladnie co innego...naprawde sadzisz, ze mozna w jednym rzedzie ustawic kontrole ludzi lowiacych na zbiorniku z lodzi i kontrolujacych ich straznikow tez z lodzi, i tych samych ludzi stojacych w srodku rzeki w spodniobutach i straznika ktory musi dylac kilometrami zeby tych ludzi znlezc i skontrolowac?a nawet jak dojdziesz do wniosku, ze to dokladnie taka sam sytuacja to czy naprawde sadzisz ze nalezy sie zapierac i nie popuscic ani o centymetr i czekac az straznik podejdzie ( albo juz podplynie jak ma za krotkie nogi) do jasnie pana wedkarza bo trzeba mu udowodnic kto tu nad kim stoi ?ja juz troche od polskiego piekielka odwyklem i czasem jak cos czytam to mi sie oczy wielkie robia ze zdziwienia.ulubiona zabawa w tym piekielku jest rozdzielanie wlosa na czworo, bo z calym wlosem zyc sie nie da - to by bylo za proste. wybacz ze nie zastosowalem w swojej wypowiedzi zadnego wyszukanego slowa .
dobranoc