| |
Panie Pawle. Pozwolę sobie zacytować pańskie słowa i dodać do nich krótki komentarz
"Na tym "dzikim XIX w. kapitaliźmie" powstała dzisiejsza potęga USA.
Być może i wyrosła potęga, ciężko mi oceniać Stany bo nigdy w nich nie byłem. Natomiast mój znajomy Dieter Fehler z Fuldy, u którego dosyć długo pracowałem i z którym się przyjażniłem, wybrał się raz na wycieczkę do USA, a przedtem był na wycieczce w krajach skandynawskich. Wrócił z tej słynnej Ameryki zbulwersowany i oburzony, stwierdzając, że była to jego pierwsza i ostatnia wizyta w tym kraju. W kraju, gdzie jednych pod luxusowe hotele podwożą równie luxusowymi samochodami, a z tyłu tych hoteli jednocześnie, biedota wygrzebuje z kubłów to, co ci luxusowi goście nie dożarli i obsługa wyrzuciła.
Natomiast Skandynawią był zachwycony, a kraje te też przecież na konkurencji bazują ! Tylko trochę innej, nie deptającej godności ludzkiej !
On, stary rodowity Niemiec tak nad tą Ameryką nie piał z zachwytu, tylko kręcał z niesmakiem głową.
Pozdrawiam, W.
|