 |
Nizinne łowienie - raz jeszcze
: : nadesłane przez
Michał Potoczek (postów: ) dnia 2004-03-09 15:08:30 z *.pl |
| |
Właśnie przeczytałem zażartą dyskusje na forum sprzętowym dt. łowienia na muche na nizinnach. Pozwole sobie wtrącić swoje trzy grosze. W zeszłym roku kilka razy byłem z muchówką nad typowo nizinną rzeką, na pierwszy ogień Odra w okolicach Szczecina (kawał wody). Łowienie fajne, ale bardzo specyficzne - na dobre wyniki można liczyć jedynie w określonych warunkach i w odpowiednim miejscu. Na Odrze jest to czas, gdy ryby ustawiają się na płytszej i szybszej wodzie, w okolicach tzw. przelewów - ma to z reguły miejsce w ciepłych miesiącach od maja do sierpnia. Można wtedy połowić całkiem fajne klenie i w dodatku na suchą muchę. Emocje są gwarantowane, bo praktycznie nie zapina się ryb mniejszych niż 40cm, brania są bardzo częste i widowiskowe. Problem jest tylko jeden - jeśli kleni nie ma przy przelewach to praktycznie szanse na złowienie czegokolwiek spadają do zera. Wrażenia estetyczne może nie takie jak na Drawie czy Białce Tatrz., ale jest całkiem przyjemnie.
Podobne doświadczenia mam z łowieniem jazi. W zeszłym roku, dwa czy trzy razy gościłem u Pawła Zawadziłły nad Pilicą i tam wnioski można wyciągnąć podobne (choć samo łowienie jest diametralnie różne od tego na Odrze). Rzeka jest dużo mniejsza, można w niej swobodnie brodzić. Łowi się na suchą muche, brań jest sporo, a jazie z reguły przekraczają 40cm i świetnie walczą. Problem podobny jak na Odrze - na takie brania można liczyć tylko pare tygodni w roku, później jazie tracą zainteresowanie muchą i złowienie czegoś sensownego jest sporym wyzwaniem.
Nizinne muchowanie jest czasami fajną alternatywą dla wyjazdów na łososiowate, aczkolwiek specjalizowanie się w łowieniu na muchę jedynie w wodach nizinnych na dłuższą metę chyba nie ma sensu. Pare wyjazdów w roku warto jednak poświęcić czy to na klenie, czy jazie, szczególnie, że z wodami pstrągowymi jest jak każdy widzi. Oczywiście moja opinia jest dość subiektywna, pisze z perspektywy rzek na których łowiłem. Próbowałem pare razy łowić w innych porach roku, gdy z rybami nie można było nawiązać kontaktu wzrokowego  , ale praktycznie bez sukcesów. To mniej więcej tak jakby pstrąga można było złowić jedynie podczas rójki jętki majowej, a przez pozostałą część roku był praktycznie niedostępny dla muszkarza. Jeszcze jedna uwaga dla osób rozpoczynających z muchą - złowienie klenia czy jazia na rzece nizinnej jest chyba trudniejsze niż pstrąga w górskiej rzece. Dlatego na początek warto potrenować na normalnej muchowj rzece - najlepiej takiej z dużą ilością ryb
pozdrowienia
Michał
p.s. chlubny nizinny wyjątek stanowi szczupak, ale o nim już sporo napisano - ja w każdym razie go łowić nie lubie 
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| 
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [9]
|
|
09.03 21:08 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [5]
|
|
10.03 18:42 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [2]
|
|
10.03 19:44 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [1]
|
|
10.03 22:39 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [0]
|
|
10.03 22:57 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [1]
|
|
10.03 23:19 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [0]
|
|
11.03 09:55 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [2]
|
|
10.03 23:06 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [1]
|
|
11.03 15:13 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [0]
|
|
11.03 16:00 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [2]
|
|
10.03 20:37 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [1]
|
|
11.03 09:04 |
|
Odp: Nizinne łowienie - raz jeszcze [0]
|
|
11.03 15:05 |
| |
|
|
|
