| |
z wiedzą jest tak, że albo ktoś Ci ją przekaże - ktoś do czyjej wiedzy masz zaufanie, albo zdobędziesz ją sam. W spinningu nie miałem nauczyciela, więc pirwszego kija, z którego tak naprawdę byłem i jestem zadowolony qpiłem po 3 latach własnych poszukiwań. W muszce jest trochę lepiej, bo Zbych Woźniak pokazał mi raz o co biega w rzucaniu. Teraz nadal jestem na etapie uczenia się rzutów, więc skąd na Boga mogę wiedzieć czego chcieć ??? z książki ??
Spokojnie Pawle - musi trochę wody upłynąć, zanim wyklaruje swe własne potrzeby. By to nastąpiło szybciej - bardzo chciałem pojawić się w Łopusznej, gdzie Maciek zabral trochę sprzętu, może pare osób pozwoliłoby porzucać swoim sprzętem...miałbym szerszy pogląd na sprawę..A może ktoś zauważyłby jaki mam styl rzucania, holu, itd..i z własnego doświadczenia scharakteryzowałby co będzie mi pasowało ...
Można oczywiście raobić jak proponujesz - kupić pare kijków - w końcu może któryś podpasuje. Ale mnie na to mnie nie stać i co ważne - nie chcę mieć kolekcji kijaszków, z których tak naprawdę używam 1 może 2. Przeszedłem to w spinningu i takie kolekcjonerstwo nie odpowiada mi.
|