| |
Totez wlasnie dobieram grubosc zylki raczej do ciezaru przynety a nie do ryby - to powoduje, ze lowie na nieco grubsze zylki niz
wiekszosc wedkarzy spotykanych nad woda. To zreszta tez troche kwestia indywidualnych upodoban, tak jak np. akcja wedziska
i kazda ze stron pewnie moze przytoczyc argumenty za swoim wyborem.
M.K.
|