|
Seba,
W kwestii sztucznego naśnieżania to co do zasady zgadzam się, że
często jest to ekologiczna patologia ale duża część stoków ma
swoje własne, sztuczne zbiorniki wodne do zasilania armatek i
trzeba też pamiętać, że wiosną woda ze stoków wraca do zlewni. A
wiosny mamy coraz bardziej suche, często z niżówkami jak na
jesieni.
Darku,
mnie nie interesuje ilu ma sztuczne zbiorniki. Wiesz ile potrzeba żeby naśnieżyć stok? masa wody. Wiesz jak wygląda Białka... dno bez wody.
W kwestii wracającej wody ze stoków to jest bardzo mały procent bo ta woda się rozchodzi w ziemi i nie wraca do zlewni w tylu litrach ile ktoś ukradł z rzeki.
Ale to temat poboczny...
|