Odp:
: : nadesłane przez
Ireneusz Kasia (postów: 1310) dnia 2020-11-25 23:52:38 z 195.136.179.*
Zastanawiam się czy ryby dotknięte t± bakteri± (chorob±) dadz± sobie same radę czy raczej musz± zgin±ć?
Wiem że odławienie cennych gatunków, odkażenie nie jest proste, czy przyniosłoby jaki¶ efekt i czy jest w
ogóle możliwe, ale skoro tę chorobę powoduj± bakterie (wniosek z przytoczonego cytatu z 1929r) to czy po
wpuszczeniu do skażonej rzeki znowu tej bakterii nie złapi±? A może to nie wrzodzienica?
Je¶li to faktycznie "wrzodzienica" to ryby padn±, jeszcze nikomu nie udało się wyleczyć ryb zainfekowanych, żeby
pozbyć się problemu to w Skandynawii potrafili wytruć cał± rzekę. Tylko, że tam choroba ta dotykała gównie ryby
wędrowne - łososie i trocie więc jak rybki wracały do morza to oni truli rzekę - u nas nierealne, to znaczy realne
tylko że padnie wszystko - będzie to pierwsza studnia w Polsce wykopana w poprzek z uci±giem wody.