Odp: Preparować okazy a nie gadać o nokill dla ryb na emeryturze.
: : nadesłane przez
JM (postów: 538) dnia 2012-06-02 11:18:46 z *.informel.com.pl
Wszystko to prawda.
Niszczą lasy. OK. Ale nie u SIEBIE. Eksterminują gatunki. OK. Ale nie u SIEBIE. U SIEBIE robią wszystko aby zachować przyrodę w jak najlepszym stanie dla przyszłych pokoleń. I może dużo w tym komercji a może dużo długofalowej polityki. W każdym razie negowanie WSZYSTKICH wzorców postępowania tylko dlatego że płyną z zachodu przypomina odmrażanie sobie uszu na złość babci. Może warto wykorzystać to co może wpłynąć pozytywnie na przyrodę U NAS zamiast wyżerać resztki okazów, nawet w ramach przeciwstawiania się zachodniemu zgniłemu imperializmowi ??? ;)
P.S. Konsumpcjonizm i niektóre zachodnie wzorce budzą i u mnie obrzydzenie ale parę lat już przeżyłem i zdaję sobie sprawę że na samej legendzie o ułanach daleko nie dojedziemy ;)) A argumenty o stylu życia w powiązaniu z zabieraniem lub nie ryb przypominają mi dyskusje o wrzucaniu papieru toaletowego w krajach wschodu nie do klopa tylko do wiaderka. Niektórzy dorabiają do tego ideologię, doszukują się mądrości narodu itp. A prawda jest boleśnie banalna - rury kanalizacyjne o zbyt małej średnicy :))
Pozdrawiam
JM