| |
Ludzi choć trochę myślących nie trzeba prosić o litość nad złowioną rybą.
Ludzie tacy nie zabiorą z wody w której ryb jest niewiele lub są to rodzime gatunki które żyją tam od lat i utrzymują populację walcząc z różnymi zagrożeniami i dające sobie radę.Takie ryby myślący automatycznie wypuszcza gdyż zasługują na szacunek.
Ja nie wyobrażam sobie zabicia ryby z małej rzeczki,potoku lub innej wody gdzie populacje są niewielkie.Jeżdżąc na obce wody(poza mój Okręg) również nigdy nie zabiłem ryby bo uważam że na takie coś nie zasłużyłem.Cieszę się tylko ze złowienia jej i niech sprawi również komuś innemu radość.
Gdyby tak wszyscy przyjezdni robili z rybami w Sanie na pewno nigdy by ich nie brakło.
Chętnie złożył bym wniosek dotyczący zakazu zabijania (zabierania) ryb dla ludzi spoza Okręgu Krosno z naszych wód.Wiem jednak że i on wylądował by na starcie w koszu wszak "wszyscy wędkarze muszą być traktowani równo".A miałem już to doświadczenie dotyczące podniesienia opłat dla przyjezdnych.
Cóż w tym chorym Związku musi być równość.
Wędkarze z okręgu Krosno mający ciekawe wody,opiekujący się nimi mają takie same prawa i obowiązki jak przyjezdni,którzy niewiele robią w zamian eksploatując nadmiernie rzekę.
Dziękuję za taką równość.
"Bo na tych którzy głosowali negatywnie raczej liczyć nie można."
Jeżeli chodzi o głosujących zdaj sobie sprawę że większość z nich nie ma nic wspólnego z wędkowaniem na Sanie.Trudno więc się dziwić jak głosują - przecież ich to nie dotyczy.
Pozdr.
|
