| |
Polecam artykuł A.Tondery w Wędkarzu Polskim o łowieniu pstrągów (troci) w Myczkowcach. Antek przez wrodzoną skromność nie napisał, że w ciągu kilku godzin złowił 12 szt. z których największa miała ponad 40 cm. Nie były więc to duże ryby ale mam nadzieję, że przyjdzie na nie czas. Co do nie zabierania ryb z jeziora jestem obiema rękami za, choć na 2003 już nic nie da się zrobić. Oby nie zakończyło się to jak apel o odcinek Sanu od Zwierzynia do Hoczewki. Wielu wędkarzy śpieszyło się z pobieraniem rybek "bo jak będzie zakaz to nie połowimy". Na szczęście mróz spowodował, że sporo zostało na następny sezon.
Piotr Konieczny
|