Odp: Nasze wędkarstwo...
: : nadesłane przez
Mikus (postów: 394) dnia 2008-09-04 19:44:42 z *.lubin.dialog.net.pl
"...zawodnicy mają relatywnie duży zysk przypadający na osobę..."
"... oszczędzają dzięki temu od kilkuset do nieco ponad tysiąca złotych na głowę rocznie. Koszty transportu są również pokrywane… dochodzimy więc powoli do prostego wniosku Fajne wycieczki wędkarskie za nasze pieniądze..."
Tak, mamy zysk! Nie zapominamy go oczywiście wykazać w PIT.
Oszczędzamy, zarabiamy, całkiem dochodowy interes.
Wędkarstwo to relaks, ale też sport. Chcesz też jeździć na wycieczki za nasze pieniądze i zarabiać i oszczędzać ponad tysiąc na głowę, a może ze 2 tysiące? Wystaruj w kole, okręgu, przebij się do startów GP i interes się kręci jak znalazł.
Nie lubisz zawodów? To nie płacz. Ja też nie lubię np. pchnięcia kulą a Majewski dostał emetyturę za nasze pieniądze.