f l y f i s h i n g . p l 2025.09.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Brennica, prośba do M.Wilka o parę słów komentarza w temacie. Autor: trouts master. Czas 2025-09-17 21:37:54.


poprzednia wiadomosc Odp: Roman do tablicy : : nadesłane przez Roman Pietrzak (postów: 24) dnia 2008-03-26 19:19:04 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Panie Romanie, bardzo pana proszę o przesłanie mi cytatu z ustawy o rybactwie śródlądowym o zakazie zarybiania gatunkami obcymi. Chcę się do niego zastosować, a nie znalazłem. RZGW też nie znalazł. Jakoś ciągle znajduję, że ustawa ta zabrania wprowadzania do wód ryb gatunków nie występujacych w Polsce, ewentualnie za zgodą Ministra. Czyli ktokolwiek chce do wody wpuszczać rybę nie występującą w Polsce (na przykład austaralijskiego jesiotra) to musi prosić o ministra o zgodę, nawet jak chce go wpuścić do sadzawki pod oknem domku letniego. A jak kupi u sąsiada tęczaka, to taki tęczak jako występujący w Polsce nie musi posiadać zgody ministra na wpuszczenie ani do basenu hodowlanego ani do rzeki. Przykładem niech tu będzie prezydent Kaczyński, który wpuszczał karpie do Wisły bez zgody ministra. A karp, gatunek obcy, przecież występuje w Polsce i można nim zarybiać. Takim samy gatunkiem obcym jest bażant, akacja i tatarak. Jaką rolę pełnią warto sprawdzić na liście gatunków obcych. Tęczak też tam jest i nie w postaci stracha na wróble. Są inne, bardziej szkodliwe obce gatunki.
Ale może ktoś ustawę rybacką znowelizował od 1985 roku, kiedy to minister w rozporzadzeniu do niej wyznaczył wymiar i okres ochronny tęczaka? to może wtedy ten gatunek występował, a teraz nie występuje?
Zapytaj pan któregokolwiek z hodowców, żeby sobie załatwił zgodę na wprowadzanie do wód tęczaka i karpia. Bo przecież ich nie hodują w powietrzu? nawet ci, którzy nie mają najmniejszych zezwoleń na pobór wody czy budowę stawów roześmieją się w nos.
Prawo powinno byc przestrzegane - ale proszę mi nie pokazywać listów urzędników z ministerstwa ani opinii rad naukowych jako źródeł prawa. Prawa to Ustawy i Rozporządzenia. Kropka.


Panie Józefie,
odpowiem w punktach. Tak mi będzie łatwiej:

1.Panie Romanie, bardzo pana proszę o przesłanie mi cytatu z ustawy o rybactwie śródlądowym o zakazie zarybiania gatunkami obcymi- artykuł 3 Ustawy o Rybactwie Śródlądowym i Ustawa o Ochronie Przyrody. I jeszcze jedno-żaden z tych aktów nic nie zakazuje, reguluje tylko drogę postępowania w przypadku chęci zarybienia gatunkami obcymi wód otwartych.
2.Czyli ktokolwiek chce do wody wpuszczać rybę nie występującą w Polsce (na przykład austaralijskiego jesiotra) to musi prosić o ministra o zgodę, nawet jak chce go wpuścić do sadzawki pod oknem domku letniego-uff, Panie Józefie, dyskutujemy o WODACH OTWARTYCH, sadzawki nie są przedmiotem sporu.
3.A jak kupi u sąsiada tęczaka, to taki tęczak jako występujący w Polsce nie musi posiadać zgody ministra na wpuszczenie ani do basenu hodowlanego ani do rzeki- zezwolenie jest potrzebne, by wpuścić tęczaka do wody otwartej, do basenu hodowlanego(stawu) na pewno nie.
4.Przykładem niech tu będzie prezydent Kaczyński, który wpuszczał karpie do Wisły bez zgody ministra- hm... prezydenta bym nie naśladował. Poza tym p.Kaczyński nie jest żródłem prawa ogólnie obowiązującego.
5.Zapytaj pan któregokolwiek z hodowców, żeby sobie załatwił zgodę na wprowadzanie do wód tęczaka i karpia. Bo przecież ich nie hodują w powietrzu- nie hodują w powietrzu tylko w wodzie- w stawach.
6.Prawo powinno byc przestrzegane - ale proszę mi nie pokazywać listów urzędników z ministerstwa ani opinii rad naukowych jako źródeł prawa. Prawa to Ustawy i Rozporządzenia. Kropka- dlaczego mam nie pokazywać korespondencji z administracją?To nie jest tajne. Tylko czy z drugiej strony ktoś by uwierzył, jakie stanowisko reprezentuje w tym temacie Państwowa Rada Ochrony Przyrody?Według Pańskiej interpretacji prawa słowo"występowanie"upoważnia do przemytu karpia i tęczaka do rodzimej ichtiofauny, a ja się z tym nie zgadzam bo mam takie prawo.
Doskonale Pan wie, że np. czebaczki i niektóre gatunki babek stały sie gatunkami inwazyjnymi i zaczynaja sie pojawiać masowo(np.rzekach) na stanowiskach, gdzie jeszcze niedawno ich nie było. Czy jest to podstawa, by uznać je za gatunki rodzime?Przecież WYSTĘPUJĄ...
Pozdrawiam.
Roman Pietrzak.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Roman do tablicy [12] 26.03 19:57
  Odp: Roman do tablicy [11] 26.03 20:34
  Odp: Roman do tablicy [10] 26.03 20:49
  Odp: Roman do tablicy [6] 26.03 21:18
  Odp: Roman do tablicy [5] 26.03 21:37
  Odp: Roman do tablicy [4] 26.03 22:50
  Odp: Roman do tablicy [3] 26.03 23:11
  Odp: Roman do tablicy [2] 26.03 23:36
  Odp: Roman do tablicy [1] 27.03 15:42
  Odp: Roman do tablicy [0] 27.03 22:08
  Odp: Roman do tablicy [2] 26.03 21:35
  Odp: Roman do tablicy [1] 26.03 21:48
  Odp: Roman do tablicy [0] 26.03 22:04
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus