| |
Bardzo ciekawy dla mnie temat. Jeśli mozna poprosze o rozwinięcie.
Okazało się że pomimo intensywnych, trwających przez pewien okres zarybień populacje naturalne wciąż wykazują swoje pierwotne cechy.
Czy to znaczy, że:
- zarybienia nie maja wpływu na lokalne populacje,
- zarybienia nic nie dają bo zostaja tylko miejscowe ryby?
- gatunki są na tyle "plastyczne", że sie dostosowuja łapiąc miejscowe cechy?
- lipienie z pd-wsch to zupełnie coś innego niż z reszty naszej pięknej ojczyzny
Na tym odcinku zostało wymieszane wszystko ładnych pare lat temu. Najpierw był lipień z Dunajca, potem skąd popadło. Najdalej sprowadzano je ze zlewni Wahu
na Słowacji. Dlaczego więc mają cechy lipieni z pn. Alp?
Do zarybień czym popadnie zmusza czasem uzytkownika rybackiego kulawe prawo. Jeśli nie ma materiału miejscowego to nie wykona zarybień. Jesli nie wykona zarybień odbiora mu obwód.
|