|
Żeczywiście może użyłem złego terminu. Nie chodzi tu o manipulacje pojedynczymi genami ale całymi genomami. Wg ustawt GMO to organizm inny niż organizm człowieka, w którym materiał genetyczny został zmieniony w sposób nie zachodzący w warunkach naturalnych wskutek krzyżowania lub naturalnej rekombinacji. Ta definicja jest tak ogólna że w zasadzie można pod nią podpiąć również manipulacje genomowe.
Chcę jednak chcę zwrócić uwagę na to, że organizm żywy stanowi pełnowartościowy element biocenozy nie tylko jako ogniwo łańcucha pokarmowego, ale również nosiciel informacji genetycznej, którą ma przekazać dalszym pokoleniom.
Czy dobrym pomysłem jest manipulacja genomowa np. po to aby się "obcy gatunek" nie rozmnażał - teoretycznie jest bezpieczna, czas pokaże na ile.
Swego czasu był na forum temat amurów triploidalnych http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=27925&offset=0
Serdecznie Pozdraiwam,
LJ
|